click here to find out more clara et sarah se partagent quatre bites. 3gp hindi halia hill special handjob.
Close

Kredyt na cztery koła

Od stycznia do maja br. zarejestrowanych zostało o 10,4% pojazdów więcej niż przed rokiem – jak wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM). Dlaczego Polacy stawiają na nowe auta? To gwarancja jakości, ale także oszczędność w eksploatacji i łatwiejsze pozyskanie finansowania.

Więcej nowości

W branży motoryzacyjnej popyt na nowości nie jest niczym niezwykłym. Z informacji PZPM, sporządzonej na podstawie analizy danych Centralnej Ewidencji Pojazdów, wynika że w Polsce rośnie sprzedaż aut prosto z salonu. Według podanych przez PZPM danych w maju 2012 r. zarejestrowanych zostało ponad 27 tys. nowych samochodów – o 3,9% więcej niż przed rokiem. Jednocześnie w tym czasie kupiono mniej aut używanych (-0,3%). Trend „ku nowości” widoczny jest też w dłuższym okresie. Od stycznia do maja 2012 r. sprzedało się łącznie o blisko 12 tys. więcej aut z salonu niż w tym samym okresie 2011 r. To ciekawa tendencja, zwłaszcza że nowe auto jest znacznie droższe. Polacy wolą być jednak pewni swojego zakupu.

 

Droższe, a jednak tańsze

Decyzja o zakupie auta prosto z salonu ma swoje finansowe konsekwencje. Na pewno nie uda nam się utrzymać wartości nowego auta i będzie ona szybko spadać, zwłaszcza w okresie pierwszych kilku lat. Dla przykładu, bezpośrednio u firmowego dealera Skody  model Fabia z silnikiem o poj. 1.4 litra można kupić w podstawowym wyposażeniu za 41 tys. zł, natomiast – jak wynika z danych serwisu Otomoto.pl – jej 4-letnią wersję można w Trójmieście kupić średnio za 17,9 tys. zł, czyli o ponad 50% taniej. Daje to do myślenia, jednak auta z salonu nie kupuje się z myślą o odsprzedaży. To przede wszystkim komfort i gwarancja jakości. W okresie gwarancyjnym nie musimy się martwić o kosztowne naprawy, które zdarzają się, jak to w takich przypadkach bywa, w najmniej pożądanym momencie. Oszczędza się też na inne sposoby. Nowe auto będzie z dużym prawdopodobieństwem bardziej oszczędne w zużyciu paliwa niż jego starsze odpowiedniki, a to w dzisiejszych czasach duża zaleta. Niższe są koszty eksploatacji, obniżają się też wydatki związane z finansowaniem zakupu kredytem bankowym.

 

Kupić tak, żeby mieć za co tankować

Rozważając zakup auta trzeba pamiętać, że banki nadal uzależniają udzielenie pomocy finansowej od zdolności kredytowej klienta. To czy auto jest nowe, czy używane, a więc ocena jego żywotności i podatności na awarie, ma natomiast znaczenie przy kosztach kredytu.

W 2012 r. widać wzrost sprzedaży kredytów na nowe samochody, które są korzystniej oprocentowane niż kredyty na używane pojazdy. Dodatkowo kupując samochód w salonie i posiadając wkład własny powyżej 20% wartości auta można uprościć proces zabezpieczeń kredytowych, dzięki czemu bank nie zostanie wpisany do dowodu rejestracyjnego­ – komentuje Adam Pawłowicz, doradca Aspiro z Gdańska.

Chcąc zaciągnąć kredyt na 48 miesięcy w wysokości 40 tys. zł kredytu na nowe auto, kierowca powinien być przede wszystkim świadomy dodatkowych opłat, które wchodzą w skład jego raty. Na przykład w Multibanku na jej wysokość składa się prowizja na poziomie 3% oraz oprocentowanie nominalne 8,90%. Oba te „dodatki” sprawiają, że co miesiąc kierowca będzie musiał odprowadzać do banku 993,50 zł. To oszczędność w zestawieniu w odniesieniu do innych ofert bankowych. W BNP Paribas ta sama wartość i czas spłaty wiążą się z 2% prowizji oraz 9,49% oprocentowania nominalnego dla kredytu na nowe auto. Całkowity koszt kredytu na samochód wyniesie tu w zestawieniu z Multibankiem o 539,04 zł więcej. Drożej jest w Credit Agricole, w którym czeka na klientów 3% prowizji oraz oprocentowanie nominalne takie, jak w BNP Paribas, w wyniku czego wysokość miesięcznej raty rośnie do 1059,48 zł.

 

 

Kredyt na cztery koła – artykuł do pobrania

big tits group